Formuła 1

[zdzichu]

Ale dziś byl niesamowity wyścig o gp Monaco ,jeden z najlepszych jakie widziałem,wogóle cały ten sezon jest ciekawy ,choć to głownie ze względu na system drs ,ale dzis nie miał on wielkiego znaczenia,ale wyscig był i tak świetny,piękna walka o zwycięstwo ,już myslałem że po rocznej przerwie wreszcie wygra mój ulubiony kierowca czyli Button,ale niestety nie wyszło,kto wie co by było gdyby nie wyjechal ten pierwszy samochód bezpieczentwa,być może wtedy udało by mu sie dowiezc zwyciestwo do konca.Ale i tak osiagnał całkiem dobry wynik choc mogło byc lepiej,a Hamilton jak zwykle dostarczył wielkich emocji,najpierw bezmyslnie zaatakował Masse,a potem Maldonado,ogolnie było z nim w roli głownej wiele ciekawych wydarzen na torze. Cóż gp Monaco 2011 przeszło już niestety do historii ,teraz czekam na kolejne,bo jest to dla mnie najwspanialszy wyscig,w całym sezonie,mogło by to Monaco być przynajmniej jeszcze raz w tym sezonie.I na koniec troche smutna refleksja na temat zmieniania opon przy czerwonej fladze,uważam ten przepis za totalne nie porozumienie.

[Bartek10982]

No, naprawdę dziś GP Monako bardzo ciekawie, tylko szkoda, że znowu Vettel wygrał. Mówię szkoda, ponieważ Vettel już może swój tytuł mistrzowski rozstrzygnąć w połowie sezonu, a tego bym nie chciał, bo w dalszej części sezonu będzie nuda. '

Świetny wyścig Alonso. Widać, że zaczyna jeździć lepiej, było to widoczne podczas GP Hiszpanii chociaż tam miał słabą końcówkę. Trochę gorzej w Ferrari jest z Felipe Massą, który dziś wyścigu nie ukończył. Brazylijczyk w klasyfikacji generalnej jest dopiero 8 i wyprzedza go nawet Nick Heidfeld.

Szczęście wczoraj dopisało Kobayashiemu z Saubera, który zajął wysokie 5 miejsce. Samochód bezpieczeństwa dobrze mu zrobił. Szkoda, że w kwalifikacjach Perez się rozbił, bo mogłoby być niezłe miejsce Meksykanina.

Renault zawalił sobie wyścig głównie po kwalifikacjach, bo Pietrow 11 miejsce, a Heidfeld 16. Heidfeld powtórzył rezultat z Hiszpanii, bo wtedy też zajął 8 miejsce, ale startując z ostatniej linii. Myślę, że Heidfeld w wyścigu jeździ nieźle, ale załatwia sobie dobre miejsca podczas kwalifikacji gdzie jest daleko.

Katastrofalny wyścig zaliczył zespół Mercedesa, bo przecież na starcie Schumacher był 5, a Rosberg 7. To napawało naprawdę optymizmem, no bo Schumacher po raz pierwszy w Q3 (chyba), a Rosberg niezłe 7 miejsce choć odstawał czasem od czołówki.

[dan]

Oglądał ktoś wczoraj wyścig? Jason Button był niesamowity!

[Bartek10982]

Ja sobie podziękowałem, bo myślałem, że i tak pewnie wyścig zostanie odwołany z tego deszczu. Poczekałem jakieś 30 min, deszcz nie przestawał padać to wyłączyłem telewizor. Na rano włączam telewizor i słyszę, że wyścig się odbył. Pokazali akurat ten końcowy błąd Vettela, być może najechał gdzieś tam na mokrą część nawierzchni i Jenson Button to wykorzystał.

[zdzichu]

Zdadza sie Dan ,to co wczoraj zrobil Button było nieprawdopodobne, wczoraj spotkało go mnóstwo przygód ,miedzy innymi,kolizje z Hamiltonem i Alonso przebita opona ,kara przejazdu przez aleje serwisową ,w sumie 6 pit stopów ,a i tak wygrał ,także to jest niesamowite,troche pomagal mu ciagle wyjezdzajacy samochód bezpieczenstwa,ale pamietam ,że po jednym z wyjazdów z boksu był na 21 miejscu,ale w błyskawicznym tempie odrabial straty ,i odniósł wspaniałe zwyciestwo,ciekawe że Vettel nie wytrzymał ,naporu Anglika i popełnił błąd.Ogólnie Jenson zasłużyl wczoraj na zwyciestwo,bo jechal wspaniale,zreszta podobnie jak i 2 tygodnie temu w Monaco.Mam tylko nadzieje że ten incydent z Hamiltonem,nie popsuje dobrych relacji miedzy tymi dwoma kierowcami,ale Jenson przeprosil Lewisa ,wiec chyba wszystko powinno byc ok.Warto tez zwrócic uwage na swietną jazde Schumachera ,i szkoda że zabrakło dla niego miejsca na podium,bo naprawde momentami jechal swietnie,szkoda że rywale go tak łatwo wyprzedzali za pomocą ruchomego tylnego szkrzydla.Ogólnie bardzo dobry wyscig,szkoda tylko że tak długo trzeba było czekac na jego wznowienie,moim zdaniem ,tak długie czekanie bylo błędem.

[Menson]

To i ja w końcu dam jakiś post na to forum po dłuższej przerwie, a konkretnie ocenię GP Kanady. Było to po raz pierwszy w historii, kiedy po czerwonej fladze nie myślałem "na kiego ona jest!", bo tutaj naprawdę była nawałnica jak nigdy dotąd... Decyzja więc poprawna i zrozumiała. Natomiast niezrozumiałe, na co oni czekali, gdy wznowienie wyścigu nastąpiło 45 minut później, niż mogłoby się wydarzyć.. Wyścig z pewnością trochę loteryjny, się nie liczyły kary, czy pit stopy, bo i tak praktycznie straty co chwilę były niwelowane przez SC.

1.Jenson Button - był moment, co był daleko z tyłu. Wtedy odrabiał szybko straty. Pomyślałem, że wygra... Następnie zjechał podczas jakiegoś SC do boksu, i nie zdążył dogonić stawki, tracił więc około 15 sekund do przedostatniego kierowcy. Jednak czasy sektorów były dobre. Cały wyścig jechał więc naprawdę równo i szybko. Kolizja z Hamiltonem to była normalna walka o pozycję. Było to normalne RA.
2.Sebastian Vettel - Co odjeżdżał, to stawka zbijała się w jedną grupę. Naprawdę ma dobre restarty. Zaczynał już po nawrocie: pierw szybkie hamowanie, czekanie aż SC sporo odjedzie i gaz w podłogę i ziuuuuuum. Jako jedyny tylko nie dał się wycwanić Michael Schumacher, który jechał naprawdę blisko Sebastiana. Niestety dla Vettela błąd na ostatnich kilometrach, i pożegnanie z wygraną.
3.Mark Webber - Mark jak to Mark, cóż tu komentować...
4.Michael Schumacher - teraz to już wiadome na 100%. Jeśli jakiś wyścig odbędzie się w deszczu, i nie będzie toru przesychającego tak jak w Kanadzie to zwycięzca będzie tylko jeden - będzie to Schumi. Było to naprawdę zajebiste widzieć rekordy kółek Schumiego, niestety czym tor bardziej suchy, tym pierw Button, a później Webber objechali go dzięki DRS-owi... Ale mistrz deszczu jest tylko jeden.
5.Witalij Pietrow - naprawdę solidna jazda, mimo trudnych warunków nie popełnił błędów. Czyżby już spiny w jego wykonaniu to przeszłość?
6.Felipe Massa - Ferrari wg. mnie wraca do gry. Massa jeździ także jakby z większą agresją. Przykładem walka na finiszu z Kamuiem Kobayashi
7.Kamui Kobayashi - ten człowiek naprawdę może być przyszłością F1. Potrafi jeździć i z tyłu, tak i z przodu. Nie ma dla niego czegoś takiego, że jazda daleko to wstyd, i próbowanie wyprzedzenia na chama zawodnika, jak jedzie z przodu, to także zachowuje zimną krew, i potrafi walczyć z każdym niezależnie od jego umiejętności. Japończyk może w przyszłości naprawdę walczyć o wyższe miejsca niż to 7., które uważam za niskie w tym wyścigu.
8.Jaime Alguersuari - jechał i dojechał

Dziękuję, to tyle

[zdzichu]

Nareszcie rusza F1 ,w dzisiejszych kwalifikacjach,na torze Albert Park w sumie potwierdziły się przedsezonowe doniesienia o świetnej formie McLarena,którą potwierdzili dzisiaj Hamilton z Buttonem,także sprawdziły się przepowiednie , o wielkich kłopotach Ferrari , o dobrej formie Mercedesa ,i o tym że Red Bull może już nie dominować,przynajmniej, w pierwszej fazie sezonu, i oby tak było.Ale to tylko kwalifikacje, w dodatku pierwsze w sezonie ,więc nie należy wyciągać zbyt daleko idących wniosków.Zobaczymy jak będzie jutro w wyścigu,niemniej jednak, jutro chciałbym,aby sezon od wygranej zaczął Jenson Button.

[Sven]

Trochę tu przerwy, tak jak i mojej
No więc, liczę że jutro Vettel zasiądzie na fotelu lidera MŚ.
I niestety tylko 5 GP mi zostało z udziałem Michael'a niestety..

[zdzichu]

A więc Sebastian Vettel po raz 3 z rzędu mistrzem świata.Niemiec zdobywając 3 tytuł zrównał się z takimi kierowcami jak Brabham, Stewart, Lauda, Piquet i Senna.Szkoda, że dorównuje im tylko liczbą tytułów, a nie umiejętnościami Vettel, to dobry kierowca , ale prawda jest taka ,że wygrywać potrafi tylko najszybszym bolidem. Chyba nie ma wątpliwości, że najlepszym kierowcą sezonu był Fernando Alonso.Hiszpan, który dysponował słabszym bolidem jeździł cały sezon znakomicie.Wyciskał z samochodu ostatnie soki.I to, że przegrał ledwie o 3 pkt, jest potwierdzeniem jego fantastycznego sezonu.Ech, gdyby Alonso ukończył wyścigi w Belgii i Japonii...Ale obiektywnie patrząc, to Red Bull ,też miał trochę problemów.Ale i tak Vettel miał niemal cały sezon szybszy bolid od Alonso.
A dzisiejszy bardzo ciekawy wyścig wygrał Jenson Button Ale największe wrażenie wywarł na mnie Nico Hulkenberg.Gość ma papiery na mistrza
Sam sezon bardzo ciekawy, trochę przypadkowości było, ale rywalizacja pasjonująca Bahrajn, Walencja, Abu Dhabi, czyli wyścigi które zawsze były procesjami, okazały się w tym sezonie ekscytujące.Największym przegranym tradycyjnie McLaren,a mieli potencjał na mistrzostwo.
A poniżej jeśli kogoś to interesuje , zamieściłem 40-stkę najlepszych kierowców F1 , którą wybrali internauci serwisu Autosport.com .
http://f1greatestdrivers.autosport.com/?driver=40

[ssonicsl]

A na mnie dziś największe wrażenie wywarł Massa. Niesamowite oddanie. Prawdziwy gregario. Już na początku świetny start (zrobił miejsce dla Alonso), później przyblokował Webbera i wpuścił Hiszpana, następnie blokował Webbera, Kobayashiego trzymał na mniej niż 1 sekundę, aby ten mógł się DRS bronić przed Vettelem, robił wszystko aby pomóc Alonso. Niesamowita walka, szkoda że ostatecznie nie dało to mistrzostwa dla Fernando.

Sezon najlepszy jaki pamiętam. Szkoda, że koniec końców wygrał Red Bull. Może przyszły rok, oby przyszły rok. Najlepiej Massa.

I znowu to pechowe dla Ferrari Interlagos, jak 4 lata temu. Wtedy przez krótką chwilę mistrzem był Massa, dziś Alonso. Ale tylko przez chwilę...

[zdzichu]

Fakt, Massa jechał świetnie .Zresztą po wakacyjnej przerwie zaczął jeździć bardzo dobrze .Może w końcu dogadał się bolidem, który pod niego na pewno nie był robiony Lubię Brazylijczyka, ale szans na tytuł w przyszłym roku to on nie ma.To jednak nie jest klasa Alonso.Poza tym w Ferrari nikt nie ukrywa, że to Alonso jest kierowcą nr 1.No i jest jeszcze bank Santander, który stoi za Hiszpanem

[Sven]

Z racji tego iż kolejny sezon królowej się zaczyna postanowiłem zajrzeć i napisać swoje krótkie typy: Qual dla Vettela, liczę na pierwszą linię także dla któregoś z kierowców Merca

[zdzichu]

Dzisiaj ogłoszony został dosyć zaskakujący transfer.Mistrz świata z sezonu 2007 Kimi Raikkonen przechodzi do Ferrari, gdzie będzie partnerem Fernando Alonso Trochę dziwi mnie taki ruch włoskiej stajni.Zwłaszcza, że w Ferrari od dawna obowiązywał podział na pierwszego i drugiego kierowcę.Teraz mając w składzie dwóch takich indywidualistów, nie ma mowy o podobnym rozwiązaniu. Raczej ciężko się spodziewać, że Raikkonen usłyszy od swojego inżyniera "Kimi, Fernando is faster than you".....


A w tym sezonie już wszystko jasne.Oczywiście Vettel Zostało jeszcze sporo wyścigów, ale te pozostałe tory wybitnie pasują Red Bullowi, więc jest już pozamiatane.

[Heidi]

Mysle, ze to bardzo ciekawy transfer. Milo bedzie z powrotem zobaczyc Iceman'a w bolidzie Ferrari. Nie bedzie on wcale pozbawiony szans na wygrane w GP, pokazywal w Lotusie, ze nie zapomnial jak sie jezdzi, a zdaje mi sie, ze Ferrari jednak posiadaja lepszy ''wozek'' od Lotusa Tylko tak jak mowisz trzeba miec nadzieje, ze przez lidera Alonso, nie bedzie on spychany na drugi plan.

[zdzichu]

Spokojnie, Kimi nie da się zepchnąć na drugi plan , nie on To nadal fantastyczny kierowca i oczywiście, że stać go na wygrywanie wyścigów.Jednak walka o tytuł przy Alonso będzie ciężka.Warto zaznaczyć, że w przyszłym sezonie zespoły czeka spora zmiana przepisów.I przez to aklimatyzacja dla kierowców, którzy po sezonie 2013 zmienili zespół może być dodatkowo utrudniona. Wielokrotnie wspominał o tym Jenson Button.Niemniej jednak czeka nas elektryzujący sezon. Zapewne będzie dochodziło do zgrzytów między oboma panami, bo żaden z nich nie jest skory do ustępstw

[kibicka]

Kimi to jednak jest zawodnik w pewnym sensie wyjątkowy. Nie ma opcji, że spodobałaby mu się rola bycia drugim kierowcą, inna sprawa, że ta rola również nie pasuje Alonso Na pewno współpraca tych dwóch panów może być rzeczą ciekawą dla kibiców. Wierzę też, że nie skończy się jak między Vettelem i Webberem. Do tego Kimiego w bolidzie Ferrari będzie stać na dobre wyniki, dlatego liczę na jak największą ilość miejsc na podium, najlepiej tych najwyższych
Ogólnie transfer ciekawy i taki, na którym oko można zawiesić. Ja osobiście cieszę się, że tak się stało i mam nadzieję, ze Kimi będzie pokazywał się jak z najlepszej strony w przyszłym sezonie.

[Maro]

Siedmiokrotny mistrz świata F1, Michael Schumacher, walczy o życie w szwajcarskim Grenoble po upadku na stoku narciarskim. Jego stan początkowo był niegroźny, jednak stale pogarszał się i obecnie jest krytyczny. Różne można mieć opinie na temat Schumiego ale w tej walce chyba wszyscy mu kibicują. Trzymamy kciuki, Michael!

[Maro]

Zespól Ferrari poinformował, że oficjalna prezentacja nowego bolidu na sezon 2014 nastąpi 25 stycznia o 14:30. Ciekawym jest, że nazwę nowego bolidu możemy wybrać my, kibice. Głosowanie dostępne jest na następującej stronie: http://2014f1car.fer rari.com/ spacja

[Kisik94]

Nareszcie nastał koniec tasiemca pt. "Powrót Roberta Kubicy do Formuły 1". Williams dzisiaj oficjalnie potwierdził, że Polak zasiądzie za kierownicą tego zespołu na sezon 2019. Tak więc Krakowianin po ponad 8 latach przerwy weźmie udział w wyścigu najszybszych bolidów świata. Jego partnerem w zespole będzie Brytyjczyk George Russell, który jest blisko zdobycia mistrzowskiego tytułu w Formule 2.

[biathlonfan94]

No może nie tasiemca, a ciężkiej pracy rehabilitacji itd. Tak jak się spodziewałem jest to kontrakt nie 2 letni tylko opcja 1+1 czyli taka sama jaką miał np. Sirotkin. Trzeba powiedzieć, że Robert musiał być jednak znacznie szybszy w symulatorze jeśli mający problemy finansowe Williams zdecydował się na Polaka, który będzie wnosił do zespołu ok 10 mln euro przy 15 mln wnoszonych przez Rosjanina, a konkretniej bank SMP. Pierwsze znaki mieliśmy podczas pierwszych testów podczas GP Hiszpanii, gdzie Robert jadąc zaraz po wyścigu przejechał najlepsze okrążenie o 0,9 s szybciej od Strolla i 1,3 s od Sirotkina. Co do bolidu Williamsa na przyszły sezon to może być różnie, ale na pewno świetnym prognostykiem jest to że Williams będzie dostawał silniki od Mercdesa czyli aktualnych mistrzów świata, moim zdaniem takich samych błędów jak w tym roku już nie popełnią w aerodynamice i podłodze co sprawiało, że samochód fatalnie prowadził się na szybkich łukach. Jednak gdyby bolid nie był jednak zbyt konkurencyjny w przyszłym sezonie to dobrym wyznacznikiem byłaby liczba punktów zdobytych w tym sezonie przez Fernando Alonso w McLarenie w tym sezonie, który na koniec sezonu jest już chyba nawet gorszy od Williamsa, a Hiszpan na przestrzeni 20 wyścigów zdobył 50 pkt w MS.